Ułan – dzielny psiak okrutnie doświadczony przez los

Marta Adaśko 15 września 2017

17 266 2 minutes read

Ułan jest bezproblemowym czworonogiem, nad którym od zawsze ciąży złe fatum. Kiedyś, jak możemy się domyślać, miał swoje bezpieczne cztery ściany, właścicieli czyli wszystkie i jedyne wartości, jakie szczęśliwy pies pragnie posiadać w życiu.

Jednak wszystko, co dobre szybko się kończy, tak samo było w tym przypadku.

Ułan za swoją wierność, lojalność i miłość został skazany na 5-letni pobyt w psim więzieniu. Schronisko w porównaniu do domowego ciepła to fatalne warunki, chłodne noce, brak swojego człowieka, a czasami brak ciepłego pokarmu.

Na pierwszy rzut oka w jego życiu pojawiła się szansa na zakończenie psychicznej męczarni – adopcja. Każdy trzymał za niego kciuki, wierzył, że tym razem ludzie adoptujący Ułana wykażą się nieco większą odpowiedzialnością i empatią.

Niestety, zwrot z adopcji i powrót za schroniskowe kraty był kolejnym ciosem w to małe, niczemu winne serduszko. Sytuacja powtórzyła się również kolejny raz, a jak domyślać się możecie – zakończyła się tak samo.

Po 5 latach w schronisku, gdy wszyscy psi przyjaciele opuszczali teren placówki, Ułan wciąż wypatrywał z nadzieją, że pewnego dnia ktoś przyjdzie właśnie po niego.

Tak jednak się nie stało, zrezygnowany już nawet nie starał się ubiegać o względy osób zainteresowanych adopcją.

Jedyną nadzieją i chwilą jego radości był czas spędzany z kilkoma wolontariuszkami, lecz to nie to samo… Pewnego dnia zostało założone wydarzenie dla psiaka, mające na celu poruszenie akcji promującej adopcje.

Ułan dostał szansę na Dom Tymczasowy, w którym po krótkim czasie się znalazł. Od tamtej pory zainteresowanie tym psem spadło do zera. Ludzie kibicowali, wymagali, abyśmy go zabrały ze schroniska, a potem zapadła nagła cisza. Psiak spędził rok w Domu Tymczasowym, przyzwyczaił się do warunków domowych, jest idealnym kanapowcem.

W końcu przyszedł czas, aby Ułan opuścił owe miejsce. My, jako osoby prywatne, z mieszkaniami zapełnionymi czworonogami, nie możemy go przygarnąć.

Pilnie szukamy najlepiej domku stałego.

Odmień los Ułana, pokaż mu co to miłość i stabilizacja życiowa…

Ułan przeżył już 10 wiosen, mimo to jest zdrowym, tętniącym życiem, przyjacielskim psem. Akceptuje inne czworonogi, lubi dzieci.

Uwielbia długie spacery, wylegiwanie na kanapie oraz długotrwałe pieszczoty. Idealnie sprawdziłby się w roli towarzysza dla starszej osoby czy rodziny z dziećmi.

Przez pobyt w domu tymczasowym nauczył się prawidłowego zachowania w mieszkaniu. Nie brudzi, nie niszczy. Jedynym „problemem” jest to, że przyszły domek musiałby mieć solidny, wyższy płot, ponieważ Ułanek lubił chodzić na samotne spacerki.

W bloku nie byłoby problemu. Musimy jak najszybciej zabrać psiaka z owego miejsca.